Wow, blisko 2 miesiące nic konkretnego na stronie nie napisałem. Ale dużo się działo w tym czasie, więc za bardzo nie miałem nawet wolnej chwili na to by usiąść i napisać. Dziś skrobnę co nieco o tym co ostatnio u mnie w tradingowym świecie się działo. I co ciekawe, nie będzie to dotyczyło tym razem giełd amerykańskich. Zapraszam!
Ostatnie moje słowa "Czyżby coś wisiało w powietrzu" jakoś szybko poszły w niepamięć. Mocno się rynek trzyma. Ale co się odwlecze... :)
Tymczasem na rynku coraz bliżej nowego seznowu wyników kwartalnych. Więc to co lubię najbardziej. Ostatnio mam coraz mniej transakcji, ale za to te, które trejduje są skuteczniejsze. Więcej spokoju w graniu, szybko przekłada się na wyniki.
Poniżej przegląd najmocniejszych tzw. market moversów oraz przegląd sektorów, a także spółek które trejdowałem. Także moje spojrzenie na S&P 500. Życzę udanych transakcji w nadchodzącym tygodniu :)
Czyżby coś wisiało w powietrzu i jakaś korekta się szykowała? Takie są moje odczucia po minionym tygodniu. Jak spojrzymy na interwał tygodniowy S&P 500 tak to właśnie wygląda. Jednak trochę zmienności, wolumenu - jeszcze brakuje.
Nieco skrócony tydzień u mnie, bo byłem na FX Cuffs. Pozdrawiam wszystkich, z którymi świetnie mi się podczas kongresu udało pogadać. Jak zawsze, uważam że wykłady to jest drugoplanowana rzecz. Najlepsze są rozmowy pomiędzy. W tym roku udało mi się poznać wielu fajnych traderów z różnych rynków: GPW, opcje, kontrakty. Człowiek siedzi w dość zamkniętym środowisku traderów z NYSE i NASDAQ, przez co zapomina o tym jak dużo jest produktów na rynku :)
Poniżej przegląd najmocniejszych tzw. market moversów oraz przegląd sektorów, a także spółek które trejdowałem. Także moje spojrzenie na S&P 500. Życzę udanych transakcji w nadchodzącym tygodniu :)
Po sześciu tygodniach wzrostów przyszła pora na drobną korektę. 2400 zadziałało psychologicznie, ale jakiejś głębokiej korekty nie było. To co 2500 za chwilę? Przypominam, że w poniedziałek zmiana czasu w USA - przez 2 tygodnie sesja zaczyna się według polskiego czasu o 14:30.
U mnie dość irytujacy tydzień. Miałem problemy z platformą przez 2-3 sesje, co spowodowało że więcej nerwów i irytacji było niż dobrego grania. Ale w piątek już wszystko śmigało poprawnie, także od poniedziałku przynajmniej kłopot z platformą odpadnie.
Poniżej przegląd najmocniejszych tzw. market moversów oraz przegląd sektorów, a także spółek które trejdowałem. Także moje spojrzenie na S&P 500. Życzę udanych transakcji w nadchodzącym tygodniu :)
24 marca rozpoczyna się EXPO - FX Cuffs w Krakowie. W tym roku będę miał przyjemność wystąpić podczas tego wydarzenia. Zapraszam Was serdecznie. Będzie okazja posłuchać mnie na żywo :) i spotkać się, porozmawiać - bo będę na FX Cuffs w piątek i sobotę.
S&P 500 dobiło do poziomi 2400. Psychologiczny, okrągły poziom. Nie przywiązuje jednak do niego jakiejś szczególnej wagi. Korekta jak będzie, to pewnie drobna. Cel uważam, że to nadal rejony 2500. W ostatnim tygodniu aktywność u mnie przeniosła się poza pierwsze 15 minut sesji. Na otwarciu nie miałem za dużo ciekawych sygnałów.
Tym razem moja uwaga skupiła się mocniej na spółkach w przedziale cenowym 10-40$. To tam zawarłem większą liczbę transakcji.
Poniżej przegląd najmocniejszych tzw. market moversów oraz przegląd sektorów, a także spółek które trejdowałem. Także moje spojrzenie na S&P 500. Życzę udanych transakcji w nadchodzącym tygodniu :)
Czytaj więcej: 27.02-03.03.17 - Tradingowy przegląd tygodnia