Trzy największe oferty publiczne na świecie

imagesMimo iż dla coraz liczniejszej grupy sceptyków kapitalizm wydaje się chylić ku upadkowi, światowa gospodarka przeżywa prawdziwy renesans, czego dowodem są efektowne IPO (initial public offering) śrubujące kolejne historyczne rekordy.

  1. Glencore International ( 10,3 mld USD, maj )

Szwajcarska firma z siedzibą w Baar jest jedną z największych firm dostarczających surowce mineralne na świecie, zajmującą się również wytwarzaniem energii oraz przetwarzaniem żywności. Jej twórcą jest Marc Rich, słynny trader commodities, który w 1974 roku postanowił grać na własny rachunek. Lata osiemdziesiąte przyniosły szybki rozwój Glencore International, dzisiaj posiadającej udziały w wielu spółkach wydobywczych rozsianych po całym globie. Firma odpowiada za 60% światowego handlu cynku, 50% światowego handlu miedzią oraz 3% światowego handlu ropy naftowej. Firma obecnie zatrudnia ponad 55 000 pracowników w 30 krajach, w 2010 roku osiągnęła przychody rzędu 150 mld USD oraz zysk operacyjny wynoszący 6,2 mld USD. Przedsiębiorstwo, którego sukcesy robią wrażenie, nie cieszy się jednak dobrą opinią. Jest oskarżane m.in. o korumpowanie urzędników, nielegalny handel z Iranem, niepłacenie podatków oraz pośrednio o wstrzymywanie rozwoju gospodarczego w krajach Trzeciego Świata. Jego akcje są jednocześnie notowane na giełdzie londyńskiej i tokijskiej.


  2. Hutchison Port Holding Trust ( 5,5 mld USD, marzec)

HPHT nie tylko ustanowiło aktualny rekord giełdy w Singapurze pod względem wartości IPO, ale również jest pierwszą na świecie spółką w publicznym obrocie zajmującą się dostarczaniem usług dla portów kontenerowych. 95% aktywów spółki zależnej od Hutchison Whampoa, największego operatora portowego na świecie, stanowią najbardziej zatłoczone porty świata w Hong Kongu oraz w Szenzhen, jednakże działalność spółki obejmuje również przemysł farmaceutyczny oraz telefonię komórkową. Ze względu na stale rosnącą liczbę obsługiwanych kontenerów, która w 2010 roku wyniosła prawie 40 milionów jednostek, HPHT zamierza zainwestować środki pozyskane na giełdzie w nowoczesną infrastrukturę portową. Niestety pierwszego dnia notowań nie można zaliczyć do udanych, ponieważ wycena akcji spadła o niemalże 7 % z powodu trzęsienia ziemi w Japonii.

  3. Bankia ( 4,4 mld USD, lipiec )

Konglomerat powstały z inicjatywy rządu Hiszpanii w 2010 roku został stworzony pod nadzorem byłego ministra finansów oraz szefa MFW Rodrigo Rato, który połączył siedem hiszpańskich banków. Dzisiaj jest to trzeci największy bank pod względem aktywów w regionie, których całkowita wartość w 2010 roku przekroczyła 400 mld USD; zysk operacyjny wyniósł prawie 550 mld USD. Firma posiada oddziały w najważniejszych centrach finansowych Europy, m.in. w Warszawie, zatrudniając łącznie ponad 30 000 pracowników. Co ciekawe, głównym powodem owej oferty publicznej nie jest pozyskanie środków na dalszy rozwój, lecz zapobiegawcze dokapitalizowanie Bankii, która nie zdała stress testów oraz której zwiększono poziom wymagalności depozytów do 8%. Taki zabieg miał oddalić widmo niewypłacalności Hiszpanii i zmniejszyć presję na państwo. Jednakże wszystko ma swoją cenę, gdyż akcje Bankii, ze względu na ogromne obawy inwestorów wobec hiszpańskiego sektora bankowego i wiążący się z nimi słaby popyt na zakup udziałów, zostały wycenione na 40% wartości księgowej. Mimo iż wycenę obniżył dodatkowo niekorzystny portfel składający się z licznych toksycznych aktywów, m.in. kredytów hipotecznych na już przecenione nieruchomości, to ostatecznie wartość owego IPO stanowi drugi wynik giełdy hiszpańskiej w całej jej historii.

Autor: Michał Zębala