Odkąd powstała moja strona, a było to w 4 kwartale 2007 celem było pokazanie tego jak potoczy się moja kariera w tradingu na amerykańskich giełdach akcji.
Związałem się z branżą proptradingową. Czyli z firmami typu Proprietary Trading Firm. Na początku był to oddział firmy Swift Trade w Gliwicach. Po kilku latach zdecydowałem się odejść i zacząłem działać jako Remote Trader. Robiłem to samo, ale już bezpośrednio dla siebie. Oczywiście powodem była kasa. Jako remote trader wziąłem ryzyko finansowe na siebie, ale dzięki temu znacząco skoczył procent z zysków.
Dzisiaj opowiem o pierwszej części, czyli o tym na czym polega trading w biurze proptradingowym. Jakie są plusy oraz minusy. Dowiesz się komu polecam taką pracę oraz jakie wyzwania przed nim stoją :)
Czytaj więcej: [Proptrading] - Proprietary Trading Firm - praca w biurze proptradingowym - dla kogo
Przebicie swojej strefy komfortu to nie łatwe zadanie. Ja z tym właśnie "problemem" postanowiłem zmierzyć się w 2016 roku. Bardzo komfortowo poczułem się z wielkością pozycji, którą grałem w ostatnich latach. Odpowiadało mi zarówno ryzyko na jakie się narażam, jak i zyski jakie sumaryczne generuje.
Jednak zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę mogę robić to samo, grając większym sizem, co zarazem przełoży się na jeszcze lepsze wyniki. Oczywiście teoretycznie. Bo to nie takie hop siup. Dzisiaj opowiem Ci o tym, jak zwiększałem size kiedyś - tym samym dochodząc do poziomu, na którym stanąłem. Następnie przejdę do tego, jak aktualnie zmieniam swój size.
Czytaj więcej: [Trading] - Jak zwiększam wielkość granej pozycji - zarządzanie pozycją
W 2005 podjąłem decyzję, że chcę spróbować swoich sił w biurze proptradingowym, jako trader na amerykańskich giełdach akcji. Kończyłem pierwszy rok studiów, taki pomysł z dnia na dzień pojawił się w mojej głowie. Wystarczyło, że natrafiłem na necie na ogłoszenie firmy Swift Trade, którego oddział mieścił się w Gliwicach. Nic lepszego nie mogło się trafić. Tak właśnie sądziłem i miałem wielkie nadzieje, że się nie mylę.
Był to okres, w którym strasznie podjarałem się forexem, giełdą i ogólnie możliwościami jakie to dawało. Chociaż jak teraz sobie pomyślę to zupełnie nie miałem jeszcze wtedy pojęcia jakie możliwości rynek może dać i jak mocno może wciągnąć. Wiedziałem tylko, że zrobię wszystko by spróbować.
Chciałbym dziś opisać Ci moją historię, to jak znalazłem się na rynku proptradingowym. Dlaczego skupiłem się na amerykańskich giełdach akcji i co zmieniało się u mnie na przestrzeni 2007 do 2016 roku. A to już blisko 9 lat, więc i kawał historii. Pominę 2004-2007 kiedy tak naprawdę raczkowałem na rynku i szukałem swojej ścieżki. Skupię się na tym gdy już ją znalazłem.
Czytaj więcej: [Proptrading] - Moja historia i trochę motywacji
Początek miesiąca należał do ropniaków i energetyków. Pisałem o tym w artykule "Energetyki i ropniaki w natarciu". Było kilka mocnych wzrostowych sesji, po których doszło do ponownych spadków. Wiele ze spółek znlazło się już blisko poziomów sprzed wybicia w górę.
Poniżej przegląd spółek, o których pisałem i na których trejdowałem w tym miesiącu z sektora energetycznego. Uważam, że na tych spółkach może dużo się jeszcze podziać. Niekoniecznie już teraz, ale w perspektywie tygodni czy miesięcy. Lepiej być przygotowanym.
Add a comment
Dzisiaj publikuje drugą część listy "Moje ulubione filmy o tematyce giełdowej". Zapewne większość z Was te tytuły będzie znała... ale kto wie. Zawsze to ciekawe pozycje, przed nami święta to i czasu więcej na oglądanie :)
Czytaj więcej: Moje ulubione filmy o tematyce giełdowej (część 2)